Zamieszczone przez 4tech
Pulsujące oświetlenie
Zwiń
X
-
Zazwyczaj pulsowanie odbiorników elektrycznych jest spowodowane wadliwym regulatorem napięcia. Ciężko zobaczyć to na współczesnych cyfrowych miernikach, bo takie mierniki nie reagują na tak szykie zmiany napięcia. Na mierniku analogowym (czyli takim ze wskazówką) na pewno byłyby widoczne minimalne wahnięcia wskaźnika.
Ja obstawiam regulator.
Pozdrawiam.
Komentarz
-
-
Witam
Problem z moim samochodem (Octavia II 1.6 ( kod silnika BSE) MPI z LPG 2012r polega na tym, że silnik pracujący na wolnych obrotach nie pracuje równo, na benzynie jak i na gazie zdarza mu się leciutko zatrząść. Przy otwartych drzwiach jak i na światłach postojowych leciutkie przygasanie (pulsowanie) żarówek. (Alternator, ładowanie akumulator ok. Nawet podmieniony był nowy oryginalny regulator napięcia i nic. Bez zmian.) Na zimnym bardziej wyczuwalne, na ciepłym mniej ale jednak. W serwisie jeszcze na gwarancji powiedzieli, że ten typ tak ma... nie chce mi się wierzyć w to... podobno obroty są obniżone aby spełniał normę Euro 5... Odbieram to jak zbyt niskie obroty. Świece wymienione przy 25 tys km. samochód ma przejechane 34tys km. Proszę o porady bo już ręce opadają.bastek1080
Komentarz
-
-
Też mam tak samo. Światła delikatnie pulsują, w pewnych odstepach czasu.
OI BFQ 2009.
Wystarczy podejchać wieczorem pod jakąś ścianę i widac to doskonale.
Ostatnio wymieniałem akumulator i jescze nie sprawdziłem czy ten efekt zniknął.
Ale, proszę przeczytajcie to:
Moim zdaniem naprawdę warto zdjąc akumulator, podstawę wykręcić i wszystko wyczyścić.
Dzisiaj zwrócę uwagę na te światła.
[ Dodano: Pią 19 Cze, 15 13:41 ]
Zamieszczone przez bastek1080Witam
Problem z moim samochodem (Octavia II 1.6 ( kod silnika BSE) MPI z LPG 2012r polega na tym, że silnik pracujący na wolnych obrotach nie pracuje równo, na benzynie jak i na gazie zdarza mu się leciutko zatrząść. Przy otwartych drzwiach jak i na światłach postojowych leciutkie przygasanie (pulsowanie) żarówek. (Alternator, ładowanie akumulator ok. Nawet podmieniony był nowy oryginalny regulator napięcia i nic. Bez zmian.) Na zimnym bardziej wyczuwalne, na ciepłym mniej ale jednak. W serwisie jeszcze na gwarancji powiedzieli, że ten typ tak ma... nie chce mi się wierzyć w to... podobno obroty są obniżone aby spełniał normę Euro 5... Odbieram to jak zbyt niskie obroty. Świece wymienione przy 25 tys km. samochód ma przejechane 34tys km. Proszę o porady bo już ręce opadają.
Częściej i bardziej odczuwalne jest to O1 Tour 1.6 BFQ a mniej w drugim aucie O2 Tour 1.6 BSE. W tym drugim nalot 35tkm tylko i od zawsze to występuje. Jestem przekonany, że ten typ tak ma, no chyba że wypowie się ktoś kto nie ma LPG, bo ja mam w obydwu. Może jakiś element instalacji, nawet przy pracy na benzynie, powoduje te drgawki.
Ciekawe jest to że czasami drgawek wogóle nie ma, potrafię gdzieś stać na włączonym silniku i czasami kopletnie nic nie trzęsie. Czasami na światłach natomiast wkurza mnie to dość mocno."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez niezalTeż mam tak samo. Światła delikatnie pulsują, w pewnych odstepach czasu.
OI BFQ 2009.
Wystarczy podejchać wieczorem pod jakąś ścianę i widac to doskonale.
Ostatnio wymieniałem akumulator i jescze nie sprawdziłem czy ten efekt zniknął.
Ale, proszę przeczytajcie to:
Moim zdaniem naprawdę warto zdjąc akumulator, podstawę wykręcić i wszystko wyczyścić.
Dzisiaj zwrócę uwagę na te światła.
[ Dodano: Pią 19 Cze, 15 13:41 ]
Zamieszczone przez bastek1080Witam
Problem z moim samochodem (Octavia II 1.6 ( kod silnika BSE) MPI z LPG 2012r polega na tym, że silnik pracujący na wolnych obrotach nie pracuje równo, na benzynie jak i na gazie zdarza mu się leciutko zatrząść. Przy otwartych drzwiach jak i na światłach postojowych leciutkie przygasanie (pulsowanie) żarówek. (Alternator, ładowanie akumulator ok. Nawet podmieniony był nowy oryginalny regulator napięcia i nic. Bez zmian.) Na zimnym bardziej wyczuwalne, na ciepłym mniej ale jednak. W serwisie jeszcze na gwarancji powiedzieli, że ten typ tak ma... nie chce mi się wierzyć w to... podobno obroty są obniżone aby spełniał normę Euro 5... Odbieram to jak zbyt niskie obroty. Świece wymienione przy 25 tys km. samochód ma przejechane 34tys km. Proszę o porady bo już ręce opadają.
Częściej i bardziej odczuwalne jest to O1 Tour 1.6 BFQ a mniej w drugim aucie O2 Tour 1.6 BSE. W tym drugim nalot 35tkm tylko i od zawsze to występuje. Jestem przekonany, że ten typ tak ma, no chyba że wypowie się ktoś kto nie ma LPG, bo ja mam w obydwu. Może jakiś element instalacji, nawet przy pracy na benzynie, powoduje te drgawki.
Ciekawe jest to że czasami drgawek wogóle nie ma, potrafię gdzieś stać na włączonym silniku i czasami kopletnie nic nie trzęsie. Czasami na światłach natomiast wkurza mnie to dość mocno.bastek1080
Komentarz
-
-
Nie nie tak jak wspominałem, u mnie klemy sprawdzone, masa do nadwozia wyczyszczona, nowy porządny akumulator i efekt przygasających światłeł nadal występuje.
Ten samochód ma takie mniejsze swoje bolączki od nowości.
Widzę, że to nie jest odosobniony przypadek.
Regulator napiecia na alternatorze? No ok, ale co wszyscy mamy uwalone regualtory?
Drgania na biegu jałowym - ja tu mam kilka sugestii.
Sądzę, że drgania to może być efekt jakiegoś oszczędnego trybu w jaki komputer wprowadza silnik. Nie trudno też zauważyć że kultura pracy BFQ czy BSE jest naprawdę średnia. Silniki te lubią wyższe obroty, na niskich kuleją. Moje BFQ przy włączonej klimatyzacji prawie wogóle nie chce ruszać, trzeba podbijać obroty, brakuje momentu obrotowego i tak jest od zawsze, od momentu wyjechania z salonu.
Kiedyś były tematy o podnoszeniu obrotów i podobno daje to trochę ale nie eleminuje całkowicie drgań. Słyszałem coś że w Leonach 1.6 w Niemcowni serwisy podonosiły obroty biegu jałowego bo ludzie narzekali.
Jakby tak zrobić logi dynamiczne i zaobserwować moment, w którym silnikiem zaczyna telepać może możnaby coś wywnioskować. Może coś się przestawia, jakiś parametr się zmienia. Trzeba czasu i chęci."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
Miałem podobnie u siebie migające światła i dodatkowo słabe ładowanie. Wymieniłem szczotki na alternatorze ładowanie podskoczyło ale nadal przy włączonej większej liczbie odbiorników spadało poniżej 14V.
Ostatnio po krótkiej trasie dotknąłem się zacisku (nakrętki) w puszce na akumulatorze od głównego przewodu od alternatora i się boleśnie oparzyłem. Pomyślałem że pewnie słabo dokręcona albo utleniony styk ale po wyczyszczeniu i dokręceniu problem nie znikł. Dopiero jak zalutowałem dokładnie końcówkę przewodu z przewodem styk przestał się grzać a ładowanie podskoczyło o 0,2V i nie spada przy większym obciążeniu.
Świateł nie udało mi się jeszcze sprawdzić czy nie migają ale podejrzewam że mogło pomóc.
Ogólnie mam wrażenie że silnik tak jakby równiej pracował.Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.
Komentarz
-
-
Panowie, Koledzy,
Byłem dziś w serwisie Skoda w Krakowie, co prawda z innym problemem, ale ten też poruszyłem i usłyszałem taką informację jak pisze kolega niezal. Silnik aby był oszczędny/ekologiczny na biegu jałowym utrzymuje najniższe obroty jakie są możliwe i z tego wynikają pulsujące światła. Kupiłem nawet regulator, ale stwierdzili, że nie ma co go wymieniać bo to nie pomoże.
Co do drgań to dokładnie mechanik wymienił dwa silniki z mierną kulturą pracy i są to BFQ i BSE, czyli chyba trzeba się z tym pogodzić że zawsze będą nam towarzyszyć delikatnie szarpania. Czytając ten post i odpowiedzi wynika że prawie każdy BFQ ma to samo.
[ Dodano: Sob 18 Lip, 15 12:50 ]
Dzisiaj dobrałem się też do punktów masowych pod akumulatorem, było dość czysto, ale mając już dostęp zdjąłem wszystkie kable masowe, oczyściłem i zmontowałem podobnie. Na pierwszy rzut oka, nie widzę różnicy, ale będę obserwował zachowanie samochodu.
Komentarz
-
-
Dla potomnych.
Okazuje się ze w mojej O1 miałem dwa defekty.
Pierwszy związany był ze słabym kontaktem złącza przewodu ładowania, ten czarny piewszy po lewej na skrzynce na akumulatorze, z bezpiecznkiem płytkowym. Kabel nagrzewal się znacznie, połączenie musiało stawiać duży opór. Wieczko wspomnianej skrzynki miało nawet lekkie osmolenie. Złącze wyczyściałem pilnikiczkiem oraz dodatkowo zlutowalem z konektorem.
Drugi problem to padające wtryski gazu.
Efekt to mrugajace/pulsujące oświetlenie deski rozdzielczej, oczywiście lepiej widoczne w nocy."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
@niezal
u mnie styki są OK, natomiast problemem najprawdopodobniej były stare wtryski LR. W tej chwili wtryski są już dawno wymienione i szczerze mówiąc nie obserwowałem problemu gdyż zapomniałem o tej przypadłości. Widzę natomiast, że rzeczywiście podświetlenie dechy i same światła już nie pulsują.
Komentarz
-
-
No dobra, po czasie trzeba przyznać że minimalne przygasanie świateł występuje.
Nie ma znaczenia czy praca na benzynie czy na gazie.
Na desce już tego nie widać ale reflektory przednie ciut zmieniają natężenie światła, zaobserwować można ten efekt stojąc w nocy blisko przed ścianą.
W tej chwili to wątpię żeby było coś jeszcze uszkodzone co mogłoby powodować taki efekt.
U kolegi w identycznym aucie to samo.
Może nie wszyscy to widzą bo to tylko na wolnych obrotach i trzeba się dokładnie przyjrzeć."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
Przepraszam, że wtrącę post nieco nie na temat z uwagi, że problem nie dotyczy OI. Ale sprawa dotyczy fabii II 1.4 16V 86 KM oznaczenie silnika BXW z LPG - auto żony.
W nocy na ścianie też bardzo słabo widać migotanie świateł, trzeba się naprawdę dobrze wpatrzeć.
Nie wiem czy to może mieć związek ale na wolnych obrotach silnik rozgrzany stoisz na światłach i czuć coś w rodzaju jakby dosłownie na "ułamek ułamka" sekundy odłączać zapłon.
Silnik wtedy nie gaśnie, w VAG nie ma absolutnie żadnych błędów na desce nic się nie świeci. W środku pojazdu wyczuwa się tylko bardzo lekkie takie coś w rodzaju jak bym to określił "drgnięcia", "tyknięcia" "impulsu" powtarzającego się nieregularnie co kilkanaście do kilkudziesięciu sekund. Na 100% to drgnięcie pochodzi od silnika, przy czym nie widać na obrotomierzu ani nie słychać choćby minimalnego zafalowania obrotów. Wskazówka obrotomierza stoi w miejscu książkowo.
Poza tym nie można się nic więcej przyczepić, silnik pracuje bez żadnych szarpnięć czy falowania obrotów, odpala od strzału, ładnie przyspiesza, spala niewiele...
W środę auto jedzie na warsztat z inną usterką (sporadycznie i też nieregularnie gaśnie w korku przy dojeżdżaniu na luzie do skrzyżowania).
Może macie jakieś pomysły co to może być?
Komentarz
-
-
Wydaje mi się, że to delikatne przygasanie świateł jest bezpośrednio związane z jakimś trybem oszczędnym w jaki wchodzi silnik na wolnych obrotach. To zjawisko jest powszechne w silnikach wolnossących starej konstrukcji jak silniki o pojemnościach 1.6, 2.0 z grupy VAG. Może w 1.4 jest podobnie? Nie wiem, nie jeździłem takim.
Wszystkie te silniki lekko poszarpują na wolnych obrotach, wydaje się że wypadają zapłony a jednak po podłączeniu interfejsu okazuje się że wszystko jest oki. Dziwne jest jednak to (u wielu osób to samo), że czasami na wolnych obrotach silniki pracują miarowo i bez tych charakterystycznych szarpnięć by za chwilkę zacząć znowu poszarpywać. Ja mam tak jak już wielokrotnie pisałem na tym forum w O1 1.6 BFQ oraz w O2 1.6 BSE.
Nie można mylić tej sytuacji z usterką gdy auto pracując na gazie telepie, ale to mocno i bez przerwy, mocno przygasają światła. Wtedy najpewniej są problemy z wtryskiwaczami LPG. Właśnie u mnie tak było. Jazda była bez najmniejszych problemów, a po zatrzymaniu robiła się choinka i silnikiem telepało.
Jeśli natomiast telepie dodatkowo (mocno i bez przerwy na wolnych obrotach) na benzynie to należy sprawdzić cały układ zapłonowy, szczelność dolotu, wyczyścić przepustnicę, itd.
Ja jestem cholernie dociekliwy i już mocno rozpracowałem te silniki
Temat gaśnięcia na LPG przy dojeżdżaniu do świateł był tu wielokrotnie wałkowany. Chodziło o nieprawidłową regulację instalacji, złe mapy.
Najpierw jednak upewnij się że na benzynie silnik pracuje dobrze później zajmij się instalacja LPG. Inaczej to bez sensu."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez niezalTemat gaśnięcia na LPG przy dojeżdżaniu do świateł był tu wielokrotnie wałkowany. Chodziło o nieprawidłową regulację instalacji, złe mapy.
Najpierw jednak upewnij się że na benzynie silnik pracuje dobrze później zajmij się instalacja LPG. Inaczej to bez sensu.
Komentarz
-
-
Miałem tu na myśli właśnie landirenzo. Początkowy wypust Octavii I z instalacja za złotówkę miał tą samą trefna mapę gazu. Silniki gasły przy dojeżdzaniu do skrzyżowania i wysprzęglaniu. Później ten problem poprawiono i wygenerowano inne. Wiem to bo w miejscu zamieszkania były 3 takie Skody I Tour, i początkowo wszystkie z tym samym problemem. Później ludzie z forum zgłaszali to samo."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
-
niezal problem gaśnięcia po hamowaniu silnikiem i wysprzęgleniu podczas jazdy na LPG mam i ja.
Auto mam z 2010 r. (ostatni rok produkcji OI TOUR) więc chyba nie do końca to usunęli, jak piszesz.
Zwiększyłem w sterowniku LR prędkość obrotową silnika, przy której znów wtryskiwacze gazu podają LPG (nazywa się to chyba: pilotowaniem przy cut-off), w obszarze pracy silnika na biegu jałowym współczynnik k został zwiększony. A mimo to nadal kilka razy na rok, w różnych temperaturach powietrza i silnika, gaśnie mi silnik po hamowaniu silnikiem i wciśnięciu sprzęgła.
A w ASO mieli kilka map, to prawda, ale wgrywali na chybił trafił, jak właściciel auta zgłaszał gaziarzowi jakiś problem (tak było u mnie).
Tak, tylko informacyjnie piszę.
Komentarz
-
-
Maicroft no co Ty? Pojechałem do ASO na przegląd po przejechaniu 1 000 km i zgłosiłem im, że wywaliło mi Check Engine, to gaziarz powiedział mi, że wgrał inną mapę i powinno być OK. Więcej gaziarz z ASO nie dotykał instalacji LPG. A samochód przestałem serwisować w ASO po pierwszym roku (wymagane dla gwarancji na kolejny rok).
Komentarz
-
-
andrzej22, wywal te oryginalne wtryskiwacze, skończą się Twoje problemy, zapoznaj się z wątkiem dot. wtrysków Alex Barracuda (przeczytaj całość od pierwszej strony): http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...r=asc&start=75 Warto !!!
Ja właśnie takie założyłem, jestem w szoku jak idealnie to wszystko teraz działa."coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Komentarz
-
Komentarz